technologia napędza rozwój, również usług hr

Jaka czeka nas przyszłość w obszarze pracy tymczasowej? Czy przejdziemy do świata online, opierając się głównie na sztucznej inteligencji i mobilnych aplikacjach? Czy nie stracimy wówczas cząstki ludzkiej?

Szybciej, lepiej i efektywniej kosztowo – od lat te aspekty kształtują rozwój w biznesie. Podobnie jest w pracy tymczasowej. Technologia pozwala nam dziś działać szybciej, komunikują się z nami chatboty, które mogą przeprowadzić wstępną selekcję kandydatów, dając więcej czasu na pogłębiony wywiad. Oczywiście narzędzia te jeszcze raczkują, ale 10 lat temu wydawałoby się nam to fikcją, niczym z powieści Lema. Dekadę temu uważaliśmy, że bez spotkania bezpośredniego nie da się odpowiednio przeprowadzić rekrutacji. Dziś cały proces zatrudnienia - selekcja kandydatów, rozmowy kwalifikacyjne, podpisanie umowy, a nawet szkolenie BHP i onboarding - może odbyć się online.

co nas czeka za kilka lat?

Co będzie za kolejne 10 lat? Czy możliwa będzie zdalna działalność agencji bez sieci biur? Czy rekrutacja może zostać jeszcze bardziej zautomatyzowana? Sytuacja, w której pracodawca informuje jednym kliknięciem, za pomocą aplikacji na smartfonie, że chce pozyskać setkę pracowników, a w tym samym czasie inny informuje, że musi rozstać się z pracownikami nie wydaje się czymś niemożliwym. W agencji w oparciu o macierz kompetencji, automatycznie tworzona byłaby baza kandydatów. Następnie call center za pomocą chatbotów umawiałoby kandydatów na wideokonferencje z doświadczonymi konsultantami, a także informowało pracodawców z określonych branż o dostępności kandydatów. Skierowanie kandydatów na szkolenie BHP, podpisanie umów czy onboarding to coś, co - jak już wspomniałem - już teraz może odbyć się online.

wirtualny świat HR

Nie mamy pewności, czy tak będzie, ale biznes wymaga elastyczności, zwłaszcza teraz. Wielu z nas w ostatnich miesiącach się przekonało, że powiedzenie przyszłość jest już dziś nie jest tylko utartym frazesem. Pandemia mocno jednak przyspieszyła ten proces. Teraz każdy może zmienić pracę bez wychodzenia z domu, a pracodawcy już mogą przeprowadzić cały proces rekrutacji zdalnie. Wiodące agencje pracy tymczasowej dają możliwość przeprowadzania szkoleń BHP online, podpisywania umów elektronicznych, a także planowania produkcji. Za pomocą mobilnych aplikacji pracownicy mogą sami zgłaszać swoją dyspozycyjność, a program kontroluje zgodność z przepisami. W tym wszystkim jednak nie brakuje ludzkiego pierwiastka, tak dziś istotnego. Pracownicy tymczasowi w dalszym ciągu mają stały kontakt z opiekunami agencji, którzy sprawdzają, jak radzą sobie w nowym miejscu, pomagają im nie tylko w odpowiednim wejściu do firmy, ale także w rozwiązywaniu wyzwań, które mogą pojawić się po drodze.

wskaźniki atrakcyjności pracodawcy ulegają zmianie

Rynek pracownika kończy się z każdym lokalnym lub globalnym kryzysem. Przed pandemią popularnym tematem były benefity, a firmy sporo środków inwestowały w employer branding. Jego częścią jest również rozstanie z pracownikiem, które może mocno nadszarpnąć opinie na kilka lat. Podobnie, jak w spadkach koniunktury w 2009 i 2014 roku, co też pojawia się w naszym badaniu Randstad Employer Brand Research, w kluczowych wskaźnikach atrakcyjności pracodawcy wysuwa się teraz na prowadzenie sytuacja finansowa firmy i bezpieczeństwo zatrudnienia. Pozostawienie ludzi bez pracy z dnia na dzień powoduje, że wypracowana latami atrakcyjność spada.

Co zatem można zrobić? Na Śląsku wiele firm z sektora automotive musiało ograniczyć produkcję. W Katowicach w kilka dni byliśmy w stanie zarekomendować kandydatów do innych przedsiębiorstw, które poszukiwały osób z podobnymi kompetencjami. Pracodawcy musieli niekiedy rozstać się również z wieloletnimi pracownikami, zwłaszcza w firmach o rozproszonej strukturze – tu pomocny okazał się outplacement, możliwy do przeprowadzenia także online. Dzięki temu pomogliśmy ludziom i firmom, rozstającym się z pracownikami w nowym otwarciu i otworzyliśmy drogę do rozwoju w innym miejscu.

Nie wiemy kiedy nastąpi całkowicie przejście usług HR w świat wirtualny, ale wiodące agencje już teraz większość usług jest w stanie prowadzić w ten sposób, zachowując przy tym jednak ludzki pierwiastek.

Autor: Artur Goliasz