Nie ma wątpliwości, że start-upy w dużej mierze odpowiadają za rewolucję w biznesie, która dzieje się na naszych oczach. Bez ich innowacyjności rozwój wielu gałęzi gospodarki, także tej tradycyjnej, nie byłby możliwy. To właśnie innowacyjność jest bowiem tym, co skutecznie otwiera dużemu biznesowi drzwi do ery postcyfrowej. Nie inaczej dzieje się za sprawą przemian technologicznych w branży HR.
innowacyjność siłą napędową cyfrowej rewolucji
O ile za początkami czwartej rewolucji przemysłowej, związanej z Internetem, stoją duże firmy z branży komputerowej, które swój biznes budowały w czasie poprzedniej rewolucji, o tyle za twórcze rozwinięcie tych przemian odpowiadają już mniejsze firmy, które stawiają na kreatywne pomysły, dynamikę zmian, zwinność i elastyczność. Te cechy doskonale sprawdzają się w świecie mobilnych rozwiązań i wpisują się w stałe zmiany w naszym codziennym życiu, przede wszystkim te związane ze sferą konsumpcji.
Ponieważ łatwo przyzwyczajamy się do komfortowych rozwiązań, chcemy, by pojawiały się one także w innych sferach, choćby w administracji publicznej, w codziennej rzeczywistości biurowej czy na rynku pracy. Nic więc dziwnego, że w branży HR start-upy od dawna nie są niczym nowym. Choć wydawałoby się, że sfera, w której centrum niezmiennie stoi człowiek, nie będzie poddawała się tak dynamicznym zmianom, nie znajdzie się tu miejsce dla innowacji, to właśnie dokładnie ta cecha branży HR sprawia, że musi ona nadążać za potrzebami człowieka, jego zmianami przyzwyczajeń i nowoczesnymi narzędziami, po które sięga na co dzień.
start-upy w każdej sferze branży HR
To często właśnie start-upy stoją za rozwiązaniami zaadaptowanymi na potrzeby rynku pracy z zupełnie innych sektorów i branż, tj. przyjazne użytkownikowi wideokomunikatory – na potrzeby rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami z dowolnego zakątka świata, aplikacje wykorzystujące grywalizację – na potrzeby zwiększania zaangażowania i lojalności pracowników, czy cyfrowe systemy oceniania – na potrzeby rozwijania customer i candidate expierience. A to tylko kilka przykładów.
Pamiętajmy jednak, że to, co stanowi przewagę start-upów, może też być przyczyną ich ograniczeń. – Kroki podejmowane przez małe innowacyjne firmy mogą wiązać się z pewnym ryzykiem. Czasem bywają to świeże projekty, które nie mają dostępu do wiedzy i doświadczeń gromadzonych przez duże organizacje od lat za sprawą zespołu fachowców. – podkreśla Marcin Sieńczyk, Chief Technology Innovation Officer w Randstad Polska. Start-upy mogą zatem nie mieć dostępu wnikliwej analizy rynku, co sprawia, że poruszają się po nim trochę po omacku, ale za to często z dobrą intuicją.
wiedza i doświadczenie branży HR – mniejsze ryzyko dla start-upu
Ale może być łatwiej, gdy duże organizacje rozłożą swój parasol ochronny nad nowymi innowacyjnymi przedsiębiorstwami. To obopólna korzyść. Dla organizacji to sposób na to, by nie zostawać w tyle, by stale nadążać za zmieniająca się rzeczywistością, elastycznie reagować na zmiany zwyczajów klientów i kandydatów. Dla start-upów to natomiast większe bezpieczeństwo, mniejsze ryzyko, które nie hamuje swobody działania, ale też możliwość korzystania z ogromnych zasobów wiedzy oraz konfrontacji rozwiązań z doświadczeniami rynkowymi. Mamy tu więc do czynienia z klasycznym efektem synergii.
Randstad roztacza taki wspomniany parasol ochronny nad start-upami, które zajmują się tworzeniem innowacyjnych rozwiązań dla branży HR. W tym właśnie celu powstał Randstad Innovation Fund. – To swoisty inkubator dla młodych przedsiębiorców, które pracują nad pomysłami ułatwiającymi życie kandydatom, pracownikom i pracodawcom. Dotyczy to projektów związanych m.in. z analizą big data, Machine Learning, AI, pozyskiwaniem talentów czy weryfikacją umiejętności kandydatów – wylicza Marcin Sieńczyk.
innowacje w HR dla firm, ułatwienia w rekrutacji dla kandydatów
Wśród wielu projektów, wspieranych przez Randstad Innovation Fund, znajduje się m.in. Wade&Wendy. To w pełni zautomatyzowany chatbot, który – wykorzystując sztuczną inteligencję – swobodnie rozmawia z kandydatami i pracodawcami za pośrednictwem różnych kanałów, na stronie internetowej czy w portalu społecznościowym. Zadaniem Wade’a jest wsparcie osób poszukujących wyzwań zawodowych w kształtowaniu ich kariery. Wendy natomiast podpowiada rekrutującym najlepszych kandydatów, którzy spełniają wymagania na danym stanowisku.
Innym interesującym rozwiązaniem jest hackerRank – jednocześnie sieciowa społeczność i narzędzie oceny umiejętności deweloperów oprogramowania. W tym drugim celu wykorzystuje kreatywne zadania, do których wykonania niezbędna jest znajomość poszczególnych języków programowania. Na tej podstawie tworzoną są rankingi specjalistów, a także dopasowywania są oni do potrzeb zgłaszanych przez pracodawców.
Potężnym narzędziem, które bez wątpienia może pozytywnie wpłynąć na funkcjonowanie każdej organizacji, jest natomiast Chunchr. Platforma analityczna zbiera, weryfikuje i wizualizuje dane o pracownikach firny ze wszystkich dostępnych źródeł wykorzystywanych w danej organizacji. Dzięki funkcjom prognozowania pozwala przekuć analizy w konkretne działania wprowadzane w firmie.
poznaj wszystkie rozwiązania wspierane przez randstad innovation fund »
Bez odwagi trudno tworzyć rewolucyjne rozwiązania. Dzięki wsparciu doświadczonych partnerów, start-upom, które chcą postawić pierwsze kroki w branży HR, może być łatwiej. Pomocą na wielu poziomach – od marketingowego poprzez często finansowy – są także konkursu organizowane dla takich młodych innowacyjnych przedsiębiorstw. Jednym z nich jest organizowany przez ABSL – organizację skupiającą firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu – ABSL Start-Up Challenge. W tegorocznej edycji konkursu jednym z jurorów jest Chief Technology Innovation Officer w Randstad Polska, Marcin Sieńczyk.